❗️ Wpis w żaden sposób nie jest sponsorowany przez Lidla 🙂 ❗️

Na pewno większość z Was widziała reklamę keto produktów z Lidla?

Akurat trafiło się tak, że rozpocząłem testowanie diety ketogenicznej (wpis tutaj) a także miałem się udać na zakupy. W związku z tym udałem się do Lidla, żeby sprawdzić jakie wartości makroskładników prezentują wyżej wymieniony sosy.

Na pierwszy ogień pójdzie ketchup.

Najważniejsze (dla mnie) w ketchupie to to, że ma małą ilość węglowodanów – 7.2 gram na 100 gram produktu. Standardowo ketchupy mają od 20g w górę (Kotlin ma 22, a Pudliszki aż 35).
Smak – bardzo dobry! Czuć słodkość ketchupu – nie wiem czy to kwestia pomidorów czy słodzika, ale na prawdę dobry.

Kolejny to sos sezamowy – nie kupowałem go.

Na koniec zostawiłem sobie majonez – też nie kupowałem, ponieważ na codzień jem majonez kielecki (makro poniżej).

Dla porównania wrzucam skład majonezu kieleckiego.

Znalazłem także sos do frytek belgijskich – całkiem dużo tłuszczu, który do mięsa będzie idealny (aby zwiększyć ilość tłuszczu w stosunku do białka).

Smak – jak do frytek belgisjkich. Do parówki też pasuje 😅

Jeśli będziesz szukać tych sosów to keto sosy w Lidlu w pobliżu mnie znajdowały się przy kasach 🙂 Sos do frytek belgijskich znalazłem na sali.